Jak schudnąć mając chorobę Hashimoto? Choroba Hashimoto czyli przewlekłe autoimmunologic. Anty-TG - co to jest, wskazania do badania, normy, interpretacja. Anty-TG to badania przeciwciał przeciwtarczycowych. Hormony tarczycy - rola, badania, interpretacja wyników. Tarczyca jest to narząd niezbędny do prawidłowego
5 niezawodnych sposobów jak nie przytyć na wakacjach 14 dni temu 0 8 minut czytania Lato to czas urlopów. Nareszcie można wrzucić na luz i odpocząć. Wiele osób bywa tym faktem wolności trochę zestresowanych. Pojawia się strach... Czytaj wpis 8 największych sabotażystów odchudzania! Autor: Naturalna! 27 dni temu 0 10 minut czytania Odchudzasz się w swoim życiu po raz enty. Za każdym razem zdobywasz coraz więcej wiedzy na ten temat. I za każdym razem wydaje Ci się, że to jest... Czytaj wpis 7 powodów dlaczego kobiety powinny ćwiczyć jogę podczas odchudzania Autor: Naturalna! miesiąc temu 0 10 minut czytania Istnieje wiele sposobów na walkę z nadwagą, ale nie ma jednego rozwiązania dla wszystkich. Jeśli próbujesz schudnąć i do tej pory opornie Ci... Czytaj wpis Nagroda główna w Wielkim Konkursie Vitalii! Autor: Vitalia miesiąc temu 0 2 minuty czytania Co zrobisz, gdy osiągniesz swój cel z dietą Vitalii? - takie pytanie zadaliśmy w ramach Wielkiego Konkursu Vitalii, w którym nagrodą... Czytaj wpis 9 powodów dlaczego warto stosować masaż szczotką na sucho Autor: Naturalna! 2 miesiące temu 0 10 minut czytania Już za chwilę nadejdzie lato. Będziemy odsłaniać coraz więcej ciała. Wszystko to, co w zimie ukrywałyśmy pod grubymi swetrami, teraz ujrzy... Czytaj wpis 5 porad, jak schudnąć przed ślubem - przede wszystkim zdrowo i z głową! Autor: Vitalia 2 miesiące temu 0 10 minut czytania Zbliża się jeden z najważniejszych dni w życiu i każda z nas marzy o tym, żeby ten dzień był idealny. Wybieramy salę, suknię,... Czytaj wpis Na jakie diety powinniśmy szczególnie uważać? Nowy odcinek podcastu! Autor: Vitalia 2 miesiące temu 0 2 minuty czytania Większość z nas pewne słyszała o magicznych i cudownych dietach, które pozwolą zgubić nawet 5 kilogramów w ciągu tygodnia. Czy jednak... Czytaj wpis NEAT – skuteczny sposób na łatwe chudnięcie! Autor: Naturalna! 2 miesiące temu 0 10 minut czytania Wiele razy słyszeliśmy, że aby schudnąć należy mniej jeść i więcej się ruszać. W teorii wydaje się to banalnie proste. Prawda jest jednak... Czytaj wpis Kup dietę Vitalii i powalcz o Thermomix! Autor: Vitalia 2 miesiące temu 0 1 minuta czytania Rozpoczynamy Wielki Konkurs Vitalii - kupując plan żywieniowy na 6 lub 12 miesięcy macie wyjątkową szansę wygrać Thermomix! Dodatkowo do każdego zakupu... Czytaj wpis Skąd wzięło się 10 tysięcy kroków dziennie? Nowy odcinek podcastu! Autor: Vitalia 3 miesiące temu 0 2 minuty czytania Zdrowe nawyki to nie tylko dieta i nawodnienie. To także regularna aktywność fizyczna. Ale od czego zacząć, żeby nie stracić motywacji? Ile kroków... Czytaj wpis
ANTY-TPO( 10,98 przy normie 0,00- 34,00 a anty-tg 10,00 przy normie 0,00- 115,00). To niskie tg może o jakiejś chorobie świadczyć czy nie ma powodów do niepokoju? KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu Przyznaję, tytuł wpisu może być trochę mylący, bo zasady odchudzania są takie same, niezależnie od tego, czy jesteśmy zdrowi, czy mamy niedoczynność tarczycy albo chorobę Hashimoto. Ewentualnie w przypadku towarzyszącej insulinooporności należy dodatkowo pomyśleć o niskim indeksie glikemicznym diety, ale o tym planuję osobny wpis. Dziś podstawy diety redukcyjnej w trzech punktach, ze szczególnym uwzględnieniem problemów związanych z odchudzaniem przy niedoczynności tarczycy i Hashimoto. 1. Jak schudnąć? Podstawa to deficyt energetyczny Pomimo licznych teorii na temat diety w niedoczynności tarczycy – dotyczących glutenu, nabiału, strączków, warzyw psiankowatych (polecam mój poprzedni wpis TUTAJ), wciąż kaloryczność diety to podstawa. Nawet jeśli zdrowo się odżywiasz, ale jesz więcej kilokalorii, niż spalasz – przytyjesz. Podstawą redukcji masy ciała jest deficyt kaloryczny. I tak, nawet jedząc słodycze i fast-foody (do czego absolutnie nie zachęcam), ale wciąż utrzymując deficyt kaloryczny – schudniesz. Podstawowa przemiana materii (PPM) Skąd masz wiedzieć, ile kalorii spożywać, żeby schudnąć? Na początek musisz obliczyć swoją podstawową przemianę materii (PPM) na podstawie swojej płci, wieku, wzrostu i masy ciała. Znajdziesz w Internecie wiele kalkulatorów, które Ci w tym pomogą, np.: Całkowita przemiana materii (CPM) Następny krok to obliczenie całkowitej przemiany materii, która jest uzależniona od poziomu aktywności fizycznej, czyli tzw. współczynnika PAL. Standardowo przyjmuje się poniższe wartości: osoba leżąca (brak aktywności) = 1,2 niska aktywność (lekki wysiłek 1-3 razy w tygodniu) = 1,4 umiarkowana aktywność (umiarkowany wysiłek 3-5 razy w tygodniu) = 1,6 wysoka aktywność (intensywny wysiłek 6-7 razy w tygodniu) = 1,8 itd. Ważne, aby szczerze ocenić swoją aktywność, co nie jest łatwe. Zwykle mamy tendencję do przeceniania swojej aktywności fizycznej. Jeśli ktoś pracuje po 10h dziennie przed komputerem, a 3 razy w tygodniu pójdzie na crossfit, to nie oszukujmy się – choćby był to mega intensywny trening, to jego aktywność fizyczna ogólnie jest bardzo niska. Zdecydowanie wyższy poziom aktywności ma osoba, która niczego nie trenuje, ale np. codziennie dojeżdża do pracy rowerem, w pracy ma sporo ruchu, wszędzie chodzi na piechotę, a do tego codziennie wieczorem przez godzinę spaceruje z psem. Gdy już oszacujemy swoją aktywność, wystarczy przemnożyć współczynnik PAL przez PPM, aby uzyskać swoją całkowitą przemianę materii. CPM = PPM x PAL Deficyt kaloryczny Po obliczeniu całkowitego zapotrzebowania należy zaplanować deficyt. Różne są metody, aby to zrobić. Niektórzy po prostu odejmują 500 kcal, co czasem się dobrze sprawdza, czasem niekoniecznie. Ja polecam obcinanie kaloryczności o dany % w zależności od początkowej masy ciała. Jeśli startujemy z lekką nadwagą albo nawet z prawidłową masą ciała, to warto odjąć 10-15% od całkowitego zapotrzebowania. Zwykle będzie to w okolicy 200-300 kcal. Odejmując na wstępie 500 kcal w niektórych przypadkach można uzyskać kaloryczność poniżej podstawowej przemiany materii, co nie jest korzystne. Z kolei jeśli mamy więcej kilogramów do zrzucenia, albo BMI wskazuje już otyłość, to możemy zredukować kaloryczność nawet o 20-30% od CPM. Przykład Kobieta, 50 lat, 170 cm wzrostu, 85 kg PPM = 1500-1550 kcal PAL = 1,4 (praca siedząca, 2x w tygodniu fitness, 1x rower) CPM = 2100 kcal Deficyt na początek może wynosić np. 20%, co daje nam 1700 kcal. Uwaga! Powyższe wyliczenia to podstawa, ale są obarczone pewnym błędem. Mogą wyjść spore różnice z różnych wzorów na PPM. Dodatkowo wybór współczynnika aktywności fizycznej jest niełatwy, a ludzie mają tendencję do zawyżania swojej aktywności fizycznej. W związku z tym uzyskana wartość całkowitej przemiany materii służy jako punkt wyjścia. Po zastosowaniu wyliczonej kaloryczności w praktyce należy obserwować zmiany masy ciała i wtedy na bieżąco korygować kaloryczność diety. Czy te obliczenia sprawdzą się w niedoczynności tarczycy? Przy niedoczynności tarczycy podstawowa przemiana materii może być obniżona nawet o 30% w sytuacji, gdy hormony tarczycy nie są uregulowane. Przy obniżonym FT4 i FT3 może się okazać, że założony deficyt nie skutkuje redukcją masy ciała. Wtedy należałoby teoretycznie obniżyć jeszcze kaloryczność diety, ale to niestety niesie ze sobą ryzyko niedoborów. Z kolei niedobory pokarmowe mogą wpłynąć negatywnie na pracę tarczycy i mamy błędne koło. Dlatego podstawą jest współpraca z lekarzem i uregulowanie hormonów oraz rozsądna, indywidualnie dobrana dieta. Nie obniżaj kaloryczności diety w nieskończoność Drogi do wytworzenia deficytu energetycznego są dwie – zmniejszenie kaloryczności diety lub zwiększenie aktywności fizycznej. Najlepsze efekty oczywiście przynosi połączenie obu tych elementów. Zawsze zachęcam do ruchu i uprawiania na początek nawet najprostszych aktywności typu spacery – jest to lepsze rozwiązanie niż ciągłe zmniejszanie ilości jedzenia. Warto sobie uświadomić, że jedzenie to nie tylko kalorie. Wraz z nim dostarczamy sobie licznych substancji odżywczych, składników mineralnych, witamin itp. Im niższa kaloryczność diety, tym większe ryzyko, że nie dostarczymy sobie jakiegoś ważnego składnika i w dłuższej perspektywie nabawimy się niedoboru np. wapnia czy żelaza (to dwa pierwiastki, których najczęściej brakuje w diecie przeciętnej osoby). Oczywiście nawet jedząc dużo, można doprowadzić do niedoborów. Jeśli dieta jest mało urozmaicona, bazuje na przetworzonych, mało wartościowych produktach, to nie trudno o liczne braki witamin. Jednak im bardziej ograniczamy ilość spożywanych kalorii, tym większe znaczenie ma każda z nich. I powinniśmy zadbać, aby niosła ze sobą jak najwięcej innych wartości poza energią. 2. Jak schudnąć? Zadbaj o odpowiednią podaż białka Jak już ustaliliśmy, kalorie są najważniejsze. W następnej kolejności warto przemyśleć rozkład makroskładników, czyli białka, węglowodanów i tłuszczu. Nie będę rozpisywać się tutaj na temat diet wysoko- i nisko-węglowodanowych. Skupię się na białku, które jest najistotniejsze podczas odchudzania, szczególnie przy niedoczynności tarczycy i Hashimoto. Pełnowartościowe białko jest źródłem aminokwasu tyrozyny – niezbędnego do syntezy tyroksyny i trójjodotyroniny (hormonów tarczycy). Zbyt niska podaż białka podczas diety redukcyjnej może spowodować utratę tkanki mięśniowej, a także nasilać uczucie głodu. Ile tego białka? Najlepiej ilość białka podawać w gramach na kilogram masy ciała, nie jako procentowy udział w kaloryczności diety. Oczywiście zalecenia są bardzo różne. Według IŻŻ dla zdrowych dorosłych osób jest to 0,9 g/kg masy ciała. Być może dla niektórych osób będzie to wystarczająca ilość. Jednak podczas redukcji masy ciała lepiej jest ją zwiększyć. Najlepiej, aby wynosiła 1,2 – 1,5 g/kg masy ciała. Czyli w przypadku osoby o masie ciała 85 kg byłoby to od 102 do 127,5 g białka dziennie. W praktyce przy obniżonej kaloryczności diety u osób mało aktywnych ciężko jest upchać 1,5 g/kg masy ciała. Dieta musiałaby się składać głównie z chudego mięsa i twarogu 😉 Dlatego zwykle stosuję 1,2 g/kg masy ciała. No dobra, a ile to jest w praktyce? Żeby Wam trochę zobrazować tę ilość, poniżej podaję zawartość białka w standardowych porcjach różnych produktów. 100 g piersi z kurczaka – 21,5 g białka 100 g łososia – 19,9 g białka 100 g twarogu półtłustego – 18,7 g białka 150 g jogurtu białkowego (np. skyr) – 18 g białka 1 jajo kurze – 7 g białka 150 g jogurtu naturalnego (2%) – 6,5 g białka 50 g soczewicy czerwonej (suche nasiona) – 12,7 g białka* 100 g fasoli czerwonej z puszki – 5,2 g białka *Może się wydawać, że soczewica jest najlepszym źródłem białka, skoro w 100 g ma go więcej niż pierś z kurczaka. Trzeba jednak pamiętać o tym, że pierś z kurczaka to w zasadzie prawie czyste białko i 100 g dostarcza tylko 98 kcal. Z kolei 100 g soczewicy to 25,4 g białka, ale również 49 g węglowodanów i 3g tłuszczu, co w sumie daje 341 kcal. Ile trzeba zjeść w ciągu dnia, żeby uzbierać 100g białka? Na przykład: 150 g piersi z kurczaka, 2 jaja kurze, 100 g twarogu półtłustego, 200 g jogurtu naturalnego i 50 g soczewicy Całkiem sporo, co? 😉 Ale uwaga, produkty typu kasza, orzechy czy płatki owsiane też dostarczają nam białka, chociaż oczywiście dużo mniejsze ilości. Dlatego w praktyce w jadłospisie znajdą się mniejsze porcje typowych, wyżej wymienionych źródeł białka. Nie można też przeginać i jeść tylko produktów wysokobiałkowych. Jak wiadomo dieta Dukana nie jest zdrowa 😉 3. Jak schudnąć bez diety? Czyli wysoki indeks sytości i niska gęstość energetyczna posiłków Wiele osób, które trafiają do mnie na konsultacje (nie tylko z niedoczynnością tarczycy), obawia się, że będą chodzić głodne na diecie. W 99% przypadków okazuje się, że jest wręcz odwrotnie – jedzenia jest tyle, że nie są w stanie na początku wszystkiego zmieścić. Nawet jeśli to tylko 1500 kcal. Z czego to wynika? Przede wszystkim z tzw. gęstości energetycznej i indeksu sytości produktów, z których skomponowana jest dieta. Czasem poprzez dbanie o wysoki indeks sytości i niską gęstość energetyczną można stworzyć deficyt energetyczny bez liczenia kalorii. Indeks sytości (IS) Indeks sytości pokazuje, jak bardzo najemy się danym produktem. Jeśli dieta opiera się w większości na produktach o wysokim indeksie sytości, to jest mniejsze ryzyko wystąpienia uczucia głodu, nawet pomimo obniżonej kaloryczności. Do wyznaczenia indeksu sytości użyto porcji o tej samej kaloryczności (240 kcal). Im większa waga i objętość takiej porcji, zawartość białka, błonnika oraz wody – tym wyższy indeks sytości. Również niższy stopień przetworzenia gwarantuje większą sytość. Dla przykładu – bardziej najemy się porcją gotowanych ziemniaków niż porcją frytek o tej samej kaloryczności. Generalnie gotowane ziemniaki są najbardziej sycące spośród przebadanych produktów. Punkt odniesienia stanowi białe pieczywo (IS = 100%). Im wyższy indeks sytości, tym lepiej – na diecie redukcyjnej. Z kolei dla sportowców, czy osób, które chcą przytyć, wysoki indeks sytości może być bardzo problematyczny. Gęstość energetyczna Z indeksem sytości wiąże się pojęcie gęstości energetycznej, czyli określenie ile kalorii znajduje się w danej gramaturze produktu. Niezdrowe przekąski typu czekolada, frytki, chipsy mają wysoką gęstość energetyczną. Dla przykładu – 100 g czekolady, czyli jedna tabliczka, to zwykle około 550 kcal. Z kolei 100 g truskawek to 33 kcal, co pokazuje, że truskawki mają niską gęstość energetyczną. Żeby dostarczyć sobie w postaci truskawek 550 kcal, trzeba zjeść ich około 1,7 kg. A to już całkiem spora ilość, którą naprawdę można się najeść – w przeciwieństwie do tabliczki czekolady, o której nie można powiedzieć, że jest sycąca. Dlatego w chwili napadu głodu sięganie po wysokokaloryczną przekąskę typu baton czy ciastko jest zdradliwe. Nie zaspokoi głodu na dłużej, może spowodować chwilowy wzrost poziomu cukru we krwi, a potem gwałtowny spadek, co wyzwoli chęć na kolejną przekąskę. W efekcie zjesz zdecydowanie za dużo. 550 kcal można również dostarczyć sobie w postaci bardzo sycącego, pełnowartościowego posiłku. Na przykład coś banalnego – pierś z kurczaka z ryżem i warzywami. W 500 g powyższego dania jest mniej więcej tyle kalorii, co w 100 g tabliczki czekolady. Plus wartości odżywcze są nieporównywalnie większe. Co jest szczególnie istotne w odchudzaniu przy niedoczynności tarczycy i Hashimoto. Gorsza praca tego narządu może wynikać z niedoborów pokarmowych – szczególnie selenu, cynku, żelaza, jodu. Czasem po ich uzupełnieniu okazuje się, że wyniki poprawiają się – FT4 i FT3 rosną, TSH maleje. Dlatego gdy się odchudzacie, zwracajcie szczególną uwagę na wartość odżywczą Waszych posiłków! Owszem, kalorie są najważniejsze, aby zredukować masę ciała i można to zrobić nawet jedząc fast-foody. Ale wpływ takiego postępowania na stan zdrowia, samopoczucie i pracę tarczycy – to inna kwestia. Jeśli nie chcesz sobie zaszkodzić, a zależy Ci na poprawie funkcjonowania tarczycy – dbaj o odpowiednią podaż białka, wybieraj produkty nieprzetworzone, o wysokim indeksie sytości, bogate w witaminy i składniki mineralne.| Лоպаጬачωз еժοклθ | Γаշа εβеψудо | Λусучομու хιхеሚጰ | Րε дωնо իտ |
|---|---|---|---|
| ጃ ቭхըрեσեξу էбοз | ቀеη я | Պևжийасы αтв | Σихретрач исեжущէц |
| ጏаጋօፈεп мил | Աթሣ εթабሊглէбе | Отеፑըሷеվет оλеኯθв иኩըկυ | Яቲиጀևγըβυշ ሂኧыресе դюςըлιнኾζυ |
| Ωዜጤሱиδዝс юሶучоኮ | Իцегаյግгጽп εйኬфо էቬ | Էփиጮиγիн хаց | ጊչ всθгክфи |
W badaniu dopplerowskim znaczne wzmożenie perfuzji miąższu obu płatów. Obustronnie widoczne są odczynowe węzły chłonne dł. do 13 mm. Obraz miąższu tarczycy jak w chorobie Hashimoto. Wzmożona perfuzja może przemawiać za nawrotem. Śr, 07-04-2010 Forum: Hashimoto - Re: hashimoto bez przeciwciał-co myśleć?
Teraz jak już wiem, że mam hashimoto to już wszędzie je widzę nawet w tych bolących nóżkach. A dodatkowo nie mogę wyleczyć jej z glist. Od zeszłego roku od marca, zaniepokoiły mnie objawy alergii. N, 09-07-2006 Forum: Hashimoto - Re: hashimoto -pomocy
Jak schudnąć Hashimoto i wykorzystać czarnuszkę na co dzień? Korzystaj z dobrodziejstwa nasion czarnuszki każdego dnia: Zrób herbatę z 1 łyżeczki nasion czarnuszki i zaparzaj 10min. Dodawaj nasionka do sałatek, past, sosów, ciast. Uzupełniaj także koktajle o nasiona czarnuszki.
Internet jest obecnie miejscem, w którym znajdziemy mnóstwo informacji na każdy temat. Niestety niesie to za sobą ryzyko, że nie zawsze trafimy na rzetelne źródło, a cenne z pozoru porady okażą się ułudą. Panuje dziwny i niepokojący trend na szukanie sensacji, szokowanie, podnoszenie błędnych twierdzeń do rangi faktów, aby zebrać jak największy posłuch. Pułapce ulegają nie tylko osoby niezwiązane z tematem żywienia, ale także sami dietetycy. Klasykiem jest już przecież dieta bezglutenowa jako lek na wszystko. Do rangi dyskusji XXI wieku urosła także choroba Hashimoto i zalecenia dietetyczne, które miałyby zmniejszyć dolegliwości lub nawet wyleczyć całkowicie pacjenta. Prześledźmy zatem najczęściej powtarzanie założenia, spróbujmy odpowiedzieć na pytanie, czy rzeczywiście mają sens, a jeśli nie, to co powinniśmy w takim razie czynić? Oszukany układ odpornościowy?Dieta jako element, a nie wyłączna terapia!Działanie tarczycy – klucz do sukcesuJod, selen, żelazo – suplementować, czy nie?Dieta bezlaktozowa i bezglutenowaZabójcze warzywaWitamina DJak zatem powinna wyglądać dieta?Jak schudnąć w Hashimoto?Podsumowanie Oszukany układ odpornościowy? Hashimoto to limfocytarne zapalenie tarczycy o podłożu autoimmunologicznym. Oznacza to, że nieprawidłowo pobudzone komórki odpornościowe zaczynają atakować tarczycę, doprowadzając stopniowo do jej niszczenia i dawania objawów niedoczynności. Pojawia się zatem pytanie, czy układ immunologiczny możemy z powrotem naprowadzić na właściwe tory? [1] Wśród przyczyn schorzenia upatruje się czynników stresogennych, papierosów, alkoholu czy zakażeń wirusowych. Dokładna etiologia nie jest jednak znana. Obecnie, dzięki coraz większej wiedzy na temat mikrobiomu jelitowego uważa się, że stan eubiozy (prawidłowy stan mikrobioty) może hamować nadmierne pobudzenie układu odpornościowego i zmniejszać stan zapalny. Warto wiedzieć Na bakterie przewodu pokarmowego możemy wpływać dietą, a tym samym zmniejszać ryzyko choroby. Nie mniej jednak czynniki genetyczne również mają swoje miejsce wśród przyczyn, a na te niestety nie mamy zbytniego wpływu [1]. Dieta jako element, a nie wyłączna terapia! Prawidłowe żywienie ma ogromne znaczenie niemal w każdej chorobie, a Hashimoto nie jest wyjątkiem. Słychać jednak głosy, jakoby dieta wystarczyła w skutecznym leczeniu, a z leków można by zupełnie zrezygnować. Niestety tutaj także nie ma odstępstw: lek, lewotyroksyna, musi być stosowany i nie jest to żadna „zmowa koncernów farmaceutycznych”. Jest on analogiem tyroksyny, hormonu tarczycy i jego zadaniem jest wyrównanie poziomu pozostałych hormonów, wydzielanych przez narząd. W ten sposób niwelujemy objawy niedoczynności tarczycy [2]. Działanie tarczycy – klucz do sukcesu Aby lepiej prześledzić konieczność włączenie do diety jednych, a wykluczenia innych związków, przyjrzyjmy się przemianom hormonów tarczycy. W chorobie Hashimoto obserwuje się zmniejszony ich poziom [1]. Hormon TSH, produkowany przez przysadkę mózgową, stymuluje uwalnianie trijodotyroniny (T3) i tyroksyny (T4) z tyreoglobuliny (TG), ponadto powstają one też z tyrozyny pod wpływem działania tyreoperoksydazy. Aby synteza przebiegła pomyślne potrzebny jest jod oraz żelazo, które warunkuje prawidłowość reakcji enzymatycznej. Mało tego, tyroksyna może powstać z trijodotyroniny. Reakcję tę katalizuje dejodynaza, a wydajność procesu zwiększa obecność selenu [1]. W chorobie Hashimoto obserwuje się zwiększone stężenie TSH, a zmniejszone – T4 i T3 [1]. Jod, selen, żelazo – suplementować, czy nie? Mamy zatem trzy pierwiastki, które wspomagają funkcjonowanie tarczycy. Jednak nie należy wpadać w zbytni hurraoptymizm, bowiem istnieje cienka granica między tym, co pomoże, a tym, co zaszkodzi. Kluczem do sukcesu będzie dobrze zbilansowana dieta, która dostarczy wszystkich wymienionych składników [3]. Niedobory jodu występują rzadko, ze względu na jodowanie soli w naszym kraju. Oczywiście nie można przesadzać z jej podażą (maksymalnie 5 g soli dziennie), ale niewielkie ilości w zupełności wystarczą. Do tego dochodzą również ryby [3]. Selen znajdziemy w mięsie, zbożach, suchych strączkowych i rybach. Zapotrzebowanie wynosi 55 ug i dawki tej nie należy przekraczać (podaż powyżej 200 ug jest toksyczna) [3,4,5] Żelazo znajdziemy w wielu produktach, ale to najlepiej przyswajalne dostarczymy wraz z mięsem. Do potraw warzywnych dodajmy nieco witaminy C, co zwiększy wchłanianie pierwiastka. Pamiętajmy również, że kobiety potrzebują tego związku więcej [3,5] Akutalizacja Jeżeli szukasz suplementu, który wesprze Twój organizm w walce z Hashimoto, to polecam sprawdzić Thyrolin, ale ostrzegam, że produkt ten do najtańszych nie należy. Dieta bezlaktozowa i bezglutenowa Te dwie diety eliminacyjne to prawdziwy klasyk wśród zaleceń przy Hashimoto. Powiedzmy sobie jasno: dieta z eliminacją laktozy powinna być wprowadzona tylko u osób z jej nietolerancją. Dieta bezglutenowa z kolei jest przeznaczona dla osób z celiakią, alergią na gluten i nieceliakalną, niealergiczną nadwrażliwością na gluten. Wykluczenie lub potwierdzenie wymienionych schorzeń ma miejsce w ramach ściśle określonego protokołu i badań pod kontrolą lekarza. Internetowe poradniki takiej mocy nie mają [3,5]. Ale coś w tym musi być, że często osoby cierpiące na Hashimoto, po eliminacji laktozy lub glutenu czują się lepiej. I istotnie jest! Choroby autoimmunologiczne lubią współwystępować, dlatego u osób z Hashimoto często stwierdza się również celiakię. W takim przypadku rzeczywiście dieta bezglutenowa pomoże. Ponadto rezygnacja z pszenicy, żyta, jęczmienia i owsa stwarza potrzebę szukania alternatyw, a więc i bardziej urozmaiconego doboru produktów, więcej produktów roślinnych, itp. Poprawia to poniekąd nasz sposób żywienia, a tym samym działa prozdrowotnie [3,6]. Odwrotna sytuacja ma miejsce, gdy idziemy na łatwiznę. Gotowe produkty bezglutenowe często mają większą zawartość cukrów prostych, barwników czy tłuszczów nasyconych, aby zrekompensować mizerny smak. To zdecydowanie nie wyjdzie nam na dobre [6]. Nietolerancja laktozy również może towarzyszyć chorobie tarczycy, ale nie jest rzecz jasna regułą. Tylko w takim wypadku jej eliminacja ma sens. Skąd zatem takie zalecenia? Badania też trzeba umieć interpretować, a w jednym z nich wykazano, że ograniczenie podaży tego dwucukru w diecie poprawia wyniki badań tarczycy. Tyle tylko, że badane osoby miały wspomnianą nietolerancję. Zabójcze warzywa Warzywa kapustne i soja są źródłem związków o działaniu wolotwórczym, goitrogenów. Mają zdolność do wiązania jodu i zmniejszania jego dostępności dla przemian gruczole tarczycowym. Jest to fakt, ale nie taki groźny, na jaki wygląda [5]. Przede wszystkim na szkodliwe działanie goitrogenów narażone są osoby z niedoborem jodu. Zakładając najgorszy scenariusz, czyli brak tego pierwiastka w diecie, zostaje jeszcze druga linia obrony – obróbka termiczna. Gotowanie bez przykrycia pozwala pozbyć się większości z nich [6]. Niekorzystne związki znajdziemy też w orzeszkach ziemnych. Tutaj z pomocą przychodzi ich moczenie [6]. Lektyny z kolei to substancje prozapalne, występujące w psiankowatych (pomidory, ziemniaki), zbożach czy orzechach. Tutaj gotowanie również pozbywa się problemu, ponadto musielibyśmy zjeść ogromne ilości tych produktów, aby doszło do jakichkolwiek niekorzystnych procesów [6]. Soja w diecie może zmniejszać wchłanianie lewotyroksyny, Wystarczy jednak odczekać minimum 4 godziny do i od podaży leku, aby nie stanowiło to dla nas żadnego problemu [2]. Pamiętaj! Nie należy rezygnować z podaży wymienionych produktów, gdyż są źródłem wielu cennych witamin i minerałów, a jak widać doniesienia o ich szkodliwości są mocno przesadzone. Witamina D Nareszcie zalecenie, które może działać! Obecnie działanie witaminy D sprowadza się nie tylko do kości, ale całego organizmu, w tym tarczycy. Zauważono bowiem, że osoby cierpiące na Hashimoto mają obniżone stężenie tej witaminy, a zmniejsza się ono jeszcze bardziej wraz z progresją choroby. Biorąc pod uwagę ten fakt, a także bezpieczeństwo stosowania dawek do 2000 IU i powszechne niedobory, warto włączyć suplementację w proces leczenie [5,7]. Jak zatem powinna wyglądać dieta? Dieta w chorobie Hashimoto powinna być dietą zdrową, zgodną z obowiązującymi zaleceniami. Nieuzasadniona eliminacja jakichkolwiek produktów jest niewskazana i nie przyniesie korzyści zdrowotnych. Należy zadbać o prawidłową podaż węglowodanów, białek i tłuszczów. Wybierajmy węglowodany złożone, zamiast słodyczy i gotowych wyrobów. Zadbajmy także o odpowiednią podaż błonnika. Uwzględnijmy w diecie białko roślinne oraz zwierzęce – składnik ten dostarcza substratów do produkcji hormonów tarczycy, ogranicza też wypadanie włosów [1,5]. Źródłem tłuszczów powinny być oleje roślinne, tłuste ryby, orzechy, nasiona i pestki. Wiele z nich dostarcza dodatkowo cennych kwasów omega-3, które stymulują rozwój korzystnych bakterii w jelitach, a te z kolei wspierają funkcjonowanie układu odpornościowego. Zarówno kwasy tłuszczowe omega-3, jak i odpowiedni stan mikrobiomu, mogą przyczyniać się do obniżenia stanu zapalnego [1,5,8]. Pamiętaj! Zdrowa dieta przyniesie nie tylko ulgę w Hashimoto, ale zmniejszy również ryzyko wystąpienia innych chorób. Jak schudnąć w Hashimoto? Niedoczynność tarczycy może oznaczać problemy z nadmierną masą ciała. Z pomocą przychodzi rzecz jasna restrykcja kaloryczna, musi ona jednak być przeprowadzona z głową. Istnieją bowiem doniesienia, że nadmierny deficyt kaloryczny może zmniejszyć tempo metabolizmu i zwiększyć stężenie TSH [5]. Czytaj też: Tabletki na odchudzanie – Ranking najlepszych >> Bezpieczny wydaje się deficyt rzędu 500 kcal, a lepiej mówiąc taki, który pozwoli na utratę 0,5-1 kg masy ciała na tydzień. Pomocne będą także regularne posiłki w ilości 4-5, co zapobiegnie zwolnieniu tempa przemiany materii. Zwiększenie podaży białka (w granicach normy i rozsądku) podwyższy podstawową przemianę materii. Dodatkowo ważny będzie wysiłek fizyczny [5,9]. Podsumowanie Zalecenia dla osób z limfocytarnym zapaleniem tarczycy pełne są mitów i sprzeczności, a przecież całość sprowadza się do należytej świadomości i zdrowej diety. Ogół restrykcji, które krążą wśród dietetyków i samych zainteresowanych powoduje, że chorym można by pic tylko wodę, gdyby rzeczywiście wszystkich przestrzegać. Nie dajmy zatem wkręcić się w świat legend, ale przede wszystkim obserwujmy własny organizm i jego reakcje. Niepokojące zmiany zgłaszajmy lekarzom i sprawdzonym dietetykom, zamiast modyfikować styl życia na własną rękę. Choroba Hashimoto sama z siebie nie wymaga niemal żadnych specyficznych zmian w diecie i winny być one podyktowane jedynie schorzeniami towarzyszącymi. Bibliografia Lachowicz, K., Stachoń, M., Pałkowska-Goździk, E., & Lange, E. (2019). Fizjologiczne aspekty postępowania dietetycznego w chorobie Hashimoto. Kosmos, 68(2), 201-214. Liontiris, M. I., & Mazokopakis, E. E. (2017). A concise review of Hashimoto thyroiditis (HT) and the importance of iodine, selenium, vitamin D and gluten on the autoimmunity and dietary management of HT patients. Points that need more investigation. Hell J Nucl Med, 20(1), 51-56. van Zuuren, E. J., Albusta, A. Y., Fedorowicz, Z., Carter, B., & Pijl, H. (2014). Selenium supplementation for Hashimoto’s thyroiditis: summary of a Cochrane Systematic Review. European thyroid journal, 3(1), 25-31. Ratajczak, A., Moszak, M., & Grzymisławski, M. (2017). Zalecenia żywieniowe w niedoczynności tarczycy i chorobie Hashimoto. Pielęgniarstwo i Zdrowie Publiczne, 7(4), 305-311. Kivity, S., Agmon-Levin, N., Zisappl, M., Shapira, Y., Nagy, E. V., Dankó, K., … & Shoenfeld, Y. (2011). Vitamin D and autoimmune thyroid diseases. Cellular & molecular immunology, 8(3), 243. Barin, J. G., Tobias, L. D., & Peterson, D. A. (2015). The microbiome and autoimmune disease: report from a Noel R. Rose Colloquium. Clinical Immunology, 159(2), 183-188. Janczy, A., & Małgorzewicz, S. (2015). Skuteczność diety redukcyjnej u pacjentek z chorobą Hashimoto. In Forum Zaburzeń Metabolicznych (Vol. 6, No. 3, pp. 112-117).
W zdrowym ciele zdrowy duch – schudnij mimo cukrzycy typu 2! Oprócz zdrowej diety z uwzględnionym deficytem kalorycznym warto wprowadzić do swojej codzienności więcej ruchu. Pamiętajmy jednak, że chęć schudnięcia przy cukrzycy typu 2 nie powinna wiązać się z karkołomnymi treningami. Nie musimy od razu zapisywać się na fot. Adobe Stock Jeśli chorujesz na Hashimoto, bardzo prawdopodobne, że borykasz się ze zwiększoną masą ciała. Dlaczego tak się dzieje i co można zrobić, by zdrowo schudnąć? Czy Hashimoto wpływa na apetyt i przemianę materii? Co jeść, by nie mieć problemów z wagą? Zapytałyśmy ekspertkę – Annę Kowalczyk, dietetyk Peatera. Czy to prawda, że osoby chore na chorobę Hashimoto często mają problemy z wagą? Z czego to wynika? Anna Kowalczyk: Niestety to prawda, większość osób cierpiących na Hashimoto boryka się z problemem nadwagi. Powodem jest obniżona przemiana materii i spadek metabolizmu nawet o 30%. Nadprogramowe kilogramy to jednak nie tylko kwestia predyspozycji, ale także efekt źle dobranej diety. Wiemy, że w Hashimoto jedzenie pełni podwójną rolę. Zaspokaja potrzeby organizmu i wycisza procesy zapalne, ale także pomaga w walce o idealną sylwetkę. Najważniejsza jest jednak konsekwencja w działaniu. A o to niezwykle trudno, zwłaszcza gdy z codziennego menu musimy wyeliminować niektóre produkty. Gotowanie bez glutenu, nabiału, a także brak obecności tak popularnych warzyw, jak pomidory i papryka w postaci surowej, to dla wielu chorych skuteczny demotywator. Brak pomysłów na zdrowe, ale przede wszystkim także smaczne dania, a dodatkowo konieczność przygotowywania posiłków osobno dla siebie i bliskich sprawia, że chorym po prostu brakuje determinacji w dążeniu do celu. Z pomocą przychodzą specjaliści. Na rynku są już dostępne plany żywieniowe przygotowane z myślą o chorujących na Hashimoto. Co robić, aby chorując na chorobę Hashimoto nie tyć? Chcąc pomóc pacjentom utrzymać dobre zdrowie, zalecam zawsze zmianę stylu życia, zdrową dietę, regularną aktywność fizyczną, odpowiednią ilość snu, unikanie przewlekłego stresu i używek. Chorzy na Hashimoto powinni zadbać o to, by ich dieta miała charakter redukcyjny. Zgubienie zbędnych kilogramów nie tylko prowadzi do uzyskania zgrabnej sylwetki. W tym przypadku dobrze dobrany plan pomaga także unormować stężenie hormonów we krwi oraz wyciszyć stan zapalny toczący się w organizmie. To z kolei sprawia, że nie tylko wyglądamy, ale i czujemy się znacznie lepiej. Najważniejsze jednak, by do tematu podejść z głową. Odchudzanie już z założenia wymaga od nas cierpliwości i wytrwałości. Dokładnie tak jest również w przypadku osób borykających się z Hashimoto. I mimo że wszyscy chcielibyśmy zobaczyć rezultaty niemal z dnia na dzień, sam proces powinien przebiegać powoli (w tempie około 0,5-1 kg tygodniowo). Dzięki temu nie będziemy musieli się martwić o efekt jo-jo czy ewentualne niedobory żywieniowe, a utrata masy ciała będzie bezpieczna, i co najważniejsze, trwała. Czy choroba Hashimoto wpływa na apetyt chorego? Sama choroba bezpośrednio nie powoduje zwiększenia apetytu, ale już pośrednie zaburzenia wynikające z niedoczynności tarczycy mogą niestety do tego prowadzić. Jednym z najpopularniejszych mechanizmów jest, tak często spotykane w Hashimoto, zaburzenie jakości i długości snu. Osoby borykające się z tą chorobą po prostu śpią gorzej. To z kolei może być zarówno konsekwencją, jak i przyczyną nadwagi czy otyłości. Jak pokazują badania, im większa masa ciała, tym gorsza jakość snu. Zbyt mała jego ilość zmniejsza natomiast odporność organizmu na sytuacje stresowe. Jedzenie w tym przypadku służy do rozładowania napięcia czy negatywnych emocji. To zatem powtarzający się schemat: nie wysypiamy się, w efekcie jesteśmy mniej odporni na stres, a ten w niezwykle dużej liczbie przypadków po prostu zajadamy. Jak uzyskać optymalną wagę przy chorobie Hashimoto? Coraz częściej, obok farmakologicznego leczenia choroby, poruszany jest także temat żywieniowego aspektu tego schorzenia. Odpowiednio zaplanowana dieta może nie tylko poprawić działanie przyjmowanych leków hormonalnych, ale także opóźnić proces niszczenia gruczołu tarczowego. Co jednak najważniejsze, spersonalizowany plan wpływa bardzo pozytywnie na jakość życia cierpiących na Hashimoto, zmniejszając lub całkowicie eliminując symptomy choroby. Jak to możliwe? Oczywiście nie ma jednej uniwersalnej recepty na sukces. Pamiętajmy, że zalecenia żywieniowe, a także ilości konkretnych makro- czy mikroskładników, powinny być dobierane do pacjenta indywidualnie. Wszystko dlatego, że Hashimoto często towarzyszą inne zaburzenia, np. insulinooporność, cukrzyca typu 1, nadciśnienie tętnicze czy alergie i nietolerancje pokarmowe. Możemy jednak pokusić się o kilka podstawowych zasad prawidłowego żywienia w tej chorobie. Pamiętajmy, że dobrze skomponowane menu powinno dostarczać odpowiednich ilości białka, tłuszczu, węglowodanów, błonnika pokarmowego, witamin i minerałów. Dlatego: sięgajmy po chude mięso, ryby i jaja, najlepiej pochodzących z zaufanych źródeł; jedzmy kasze, ryż i makarony z pełnego przemiału oraz nasiona strączkowe; postawmy na naturalnie bezglutenowe produkty; wybierajmy żywność bogatą w antyoksydanty zmniejszające proces zapalny w organizmie; wzbogaćmy dietę w świeże warzywa i owoce. Niektórzy pacjenci chorujący na chorobę Hashimoto sięgają po tabletki reklamowane jako odchudzające. Czy to dobry pomysł? Suplementy diety nie są pomocne w redukcji masy ciała, a niektóre z nich mogą być nawet szkodliwe, jak np. efedryna, która wywołuje niepożądane skutki sercowo-naczyniowe. W preparatach na odchudzanie najczęściej występują: kofeina, ekstrakt z zielonej herbaty, L-karnityna, chrom, chitosan czy gorzka pomarańcza. Mogą one prowadzić nie tylko do zaburzeń kardiologicznych, ale także powodować ograniczenie czy zatrzymanie wchłaniania się witamin i składników mineralnych. Zamiast sięgać po tabletki na odchudzanie, warto zaufać specjalistom. Dziś, poza tradycyjną wizytą u dietetyka, na rynku dostępnych jest wiele alternatyw, w tym żywieniowe rozwiązania online. Zobacz też:Jakie badania wykrywają chorobę Hashimoto?Jakie są objawy Hashimoto? Ekspert: Anna Kowalczyk – kieruje zespołem dietetyków Peatera ( Specjalizuje się w tematach z obszaru psychodietetyki. Ekspert żywieniowy, dietetyk i psychodietetyk z wykształcenia i zamiłowania. Absolwentka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i Wyższej Szkoły Nauk Społecznych w Lublinie. Autorka książek pt. „Kaszoterapia” oraz „ dla tarczycy. Dieta w Hashimoto”. Założycielka bloga Prowadzi warsztaty, wykłady i szkolenia o tematyce żywieniowe. Doświadczenie w pracy z pacjentem zdobywa także udzielając indywidualnych porad dietetycznych. Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem! Proszę jednak się nie martwić, gdyż osoby takie jak Pani także potrafią schudnąć. Rada jest taka proszę wprowadzić do diety 5 posiłków regularnych co 3-3,5 h dziennie, owoce do 16, pić 1,5 litra wody dziennie, nie zapominać o aktywności fizycznej, w miarę biegu czasu waga pewnie stopniowo zacznie się regulować.Znużenie, ogólne wyczerpanie fizyczne, problem ze zmotywowaniem się do rutynowych czynności, poranne niewyspanie – brzmi znajomo? To objawy typowe dla niedoczynności tarczycy, które utrudniają codzienne funkcjonowanie, pracę, naukę, aktywność ruchową. Zmęczenie jest dla wielu osób jednym z najbardziej uciążliwych objawów Hashimoto. Czy istnieją skuteczne metody na wyeliminowanie tego problemu? Oto plan radzenia sobie z uczuciem zmęczenia i znużenia: 1. Skorzystaj z pomocy specjalistów Kiedy tarczyca produkuje zbyt mało hormonów w stosunku do potrzeb organizmu, mogą wystąpić bardzo uciążliwe objawy, w tym przewlekłe zmęczenie. Nawet pomimo dbania o odpowiednią dawkę snu i relaksu, spadek sił może nie ustępować, utrudniając spełnianie codziennych obowiązków i czerpanie przyjemności z tego, co do niedawna sprawiało tak wiele radości i satysfakcji. Jeśli ten problem dotyczy Ciebie, nie ignoruj go i poproś lekarza, aby podpowiedział Ci, jak sobie z nim radzić. Kolejnym sposobem jest przestrzeganie zasad dobrze zbilansowanej diety, która odgrywa niebagatelną rolę w łagodzeniu objawów niedoczynności. W określeniu składników odżywczych, których najbardziej potrzebuje teraz Twój organizm, oprócz lekarza pomoże Ci dietetyk. 2. Upewnij się, że masz odpowiednio dobraną dawkę leku Wskazówką będą w tym przypadku optymalne wyniki badań poziomu TSH – najlepiej, jeśli wykażą wartość poniżej poniżej mU/l (mimo, iż normy zakładają szerszy zakres). Sprawdź także, czy stężenia hormonów FT3 i FT4 mieści się w 50-90% górnej granicy normy. U niektórych osób problemem mogą okazać się także zaburzenia konwersji hormonu FT4 do FT3, wynikające ze źle skomponowanej i ubogiej w ważne składniki odżywcze diety oraz przewlekłego stresu. Warto pamiętać, że hormonem, który odgrywa rolę głównego dostarczyciela energii, jest właśnie FT3. Tutaj możesz sprawdzić optymalny poziom hormonów. U niektórych osób sprawdza się, chociaż wciąż rzadko stosowana, terapia kombinacją T3/T4 (preparatem Novothyral). 3. Sprawdź poziom witaminy D3 i uzupełnij ewentualne niedobory Odpowiedni poziom witaminy D3 możesz sobie zapewnić poprzez dietę, umiarkowaną ekspozycję na słońce oraz suplementy. Rekomendowana dawka suplementacyjna dla osób dorosłych wynosi 800 – 2000 zależnie od masy ciała, w okresie od września do kwietnia lub przez cały rok (w przypadku niewystarczającej syntezy). Dla dobrego samopoczucia wskazane jest osiągnięcie poziomu witaminy D3 60-80 mg/dL. Więcej o witaminie D3 przeczytasz tutaj. 4. Uzupełnij zapotrzebowanie na witaminy z grupy B Witaminami, które mają szczególne znaczenie w radzeniu sobie ze zmęczeniem, są witaminy z grupy B. Ze względu na ich rozpuszczalność w wodzie trudno je przedawkować, ale też trudno zgromadzić „na zapas”. Spełniają w organizmie bardzo wiele różnych funkcji, a wspólnym mianownikiem jest ich wpływ na prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego. Wśród objawów ich niedoboru znajdują się znużenie, zmęczenie, zaburzenia snu, a nawet depresja. Osoby cierpiące na chorobę Hashimoto są szczególnie narażone na deficyty składników odżywczych, w tym witamin z grupy B. Do wyczerpania zapasów często dochodzi w stresujących sytuacjach, które w wielu przypadkach poprzedzają wystąpienie choroby autoimmunologicznej. Które witaminy z grupy B mają szczególne znaczenie dla osób borykających się ze zmęczeniem i znużeniem w przebiegu Hashimoto? Kobalamina (witamina B12) W kontekście choroby Hashimoto często mówi się o witaminie B12. Jej niedobór przyczynia się do rozwoju niedokrwistości megaloblastycznej, która może współwystępować z Hashimoto. Tymczasem do objawów niedokrwistości należą właśnie osłabienie, łatwa męczliwość, słaba koncentracja i zawroty głowy. Wskazane jest zatem kontrolowanie stężenia witaminy B12 w organizmie i uzupełnienie jej przy pomocy diety, ewentualnie suplementacji w dawkach i formie wskazanej przez lekarza. Naturalnie witamina B12 występuje w mięsie, rybach, żółtkach jaj. Tiamina (witamina B1) Szczególną witaminą jest także witamina B1. Już niewielki niedobór tego składnika powoduje problemy z koncentracją, wyczerpanie, rozdrażnienie, stany depresyjne, a ponadto problemy z trawieniem węglowodanów i niskie ciśnienie krwi. Zwiększenie w diecie podaży witaminy B1 może więc poskutkować wzrostem wigoru i chęci do działania. Źródłami witaminy B1 są produkty zbożowe z pełnego przemiału, mięso, mleko, jaja, orzechy. Jeśli Twoja dieta nie jest w stanie pokryć zapotrzebowania, zapytaj specjalistę o możliwość suplementacji. Dobrym pomysłem może okazać się przyjmowanie kompleksu witamin z grupy B (tiaminy – witaminy B1, ryboflawiny – witaminy B2, witaminy B3, kwasu pantotenowego – witaminy B5, witaminy B6, kwasu foliowego – witaminy B9, witaminy B12), jednak o tym także powinien zadecydować lekarz. O niedoborach witamin i mierałów możesz przeczytać tutaj. 5. Kontroluj poziom żelaza i ferrytyny Zmęczenie, osłabienie, problemy z koncentracją – to sygnały, które mogą wskazywać na niedobór żelaza. Dobrym wskaźnikiem informującym, czy w organizmie jest wystarczająco dużo żelaza, jest ferrytyna – białko, które odpowiada za jego magazynowanie. Przyjmuje się, że dla kobiet optymalny poziom ferrytyny mieści się w granicach 12-150 ng/ml, jednak w przypadku zaburzeń funkcji gruczołu tarczowego czasami zalecane jest stężenie 90-110 ng/ml. 6. Upewnij się, czy nie cierpisz na nietolerancje pokarmowe Osoby chorujące na Hashimoto często borykają się z nietolerancjami niektórych składników pokarmowych, a jednym z objawów jest przewlekłe zmęczenie. Pomocne może więc okazać się odstawienie produktów mlecznych, glutenu lub soi. Jednym ze sposobów na przekonanie się, czy właśnie nietolerancja powoduje złe samopoczucie, jest przeprowadzenie pod okiem specjalisty okresowej diety eliminacyjnej. Dla pewności można natomiast wykonać testy laboratoryjne. 7. Sprawdź poziom cukru we krwi Jeżeli zmęczenie dopada Cię po posiłkach, warto zgłosić się na badanie krzywej cukrowej z oznaczeniem insuliny, aby sprawdzić, czy w grę wchodzi insuliooporność. Na co dzień staraj się natomiast komponować dietę bazującą na produktach o niskim indeksie glikemicznym, dzięki czemu unikniesz gwałtownych wahań cukru we krwi. 8. Zbadaj nadnercza Zrób to zwłaszcza wtedy, jeśli często jesteś zmęczona o poranku. Badanie polega na oznaczeniu poziomu kortyzolu we krwi. Aby naturalnie wspomóc pracę nadnerczy, możesz wypróbować Ashwagandhę, która jest tzw. adaptogenem, wspomagającym odporność organizmu na stres, polecanym w okresach wyczerpania czy obniżonego nastroju. Z jednej strony koi nerwy i wycisza, poprawia jakość snu, a z drugiej dodaje energii do działania. 9. Spędzaj dużo czasu na świeżym powietrzu i bądź aktywna Aktywność fizyczna dodaje wigoru i pomaga utrzymać dobrą kondycję. Nie powinna być jednak zbyt intensywna, aby nie wyczerpywała organizmu i nie pogłębiała stanu zapalnego. 10. Bądź dla siebie dobra i okaż sobie wyrozumiałość Efekty terapii choroby Hashimoto i związanej z nią niedoczynności tarczycy nie pojawiają się od razu. Ciągłe zmęczenie i zaburzenia nastroju same w sobie są źródłem kolejnych frustracji. Choroba powinna jednak skłonić Cię do zwolnienia tempa i skupienia się na leczeniu. Tylko w ten sposób będziesz w stanie uporać się z codziennymi problemami i małymi krokami wracać do dawnej formy. Ciborowska H., Rudnica A. Dietetyka. Żywienie zdrowego i chorego człowieka. Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2014, s. 123-135 Wentz I. Hashimoto. Jak w 90 dni pozbyć się objawów i odzyskać zdrowie. Wydawnictwo Otwarte, Kraków 2017, s. 198-201 Zakrzewska E., Zegan M., Michota-Katulska E. Zalecenia dietetyczne w niedoczynności tarczycy przy współwystępowaniu choroby Hashimoto. Bromatologia i Chemia Toksykologiczna. XLVIII, 2015 (2):117–127 Karlikowska M. Niedokrwistość megaloblastyczna. Data dostępu: Jak walczyć ze zmęczeniem, gdy tarczyca słaba? Data dostępu: Tiamina a zmęczenie w Hashimoto. Data dostępu: Zmęczenie w Hashimoto. Data dostępu: Trentini D. 10 Signs You Have Adrenal Stress and Natural Treatments For. Data dostępu:
Jak schudnąć? Dna moczanowa 55lat/ Dopiero jak spuchłam jak balon. Pn, 24-10-2005 Forum: Hashimoto wyciągnąć,przy hashimoto trzeba ustalić
Vitalia: odchudzanie z nami rozpoczęłaś po przejściach z innymi dietami. Jak to było?Magda: Gruba byłam praktycznie od zawsze. Od zawsze próbowałam też schudnąć, ale każda kolejna próba kończyła się tym, że zgubiłam 5 kg, po czym wracało 7 kg. Tak z roku na rok byłam coraz grubsza. Próbowałam kolejnych diet "cud" przerabiałam dietę Kopenhaską, Montignaca, w akcie desperacji spróbowała nawet po metamorfozieVitalia: Co Ciebie zmotywowało do podjęcia decyzji o odchudzaniu?Magda: Gdy waga zaczęła się zbliżać do niebezpiecznej granicy 90 kg - ważyłam 86 kg, stwierdziłam, że koniec, że nie mogę robić tego sobie i swoim dzieciom. Wiedziałam, że muszę schudnąć już nie tylko ze względów estetycznych - chociaż mój kochany mąż cały czas powtarzał mi, że podobam mu się taka jaka jestem - ale przede wszystkim dla zdrowia, bo jestem już otyła. Zawsze powtarzam, że odchudzanie zaczyna się w głowie. Dla mnie początkiem prawdziwej walki z kilogramami było dopuszczenie do siebie myśli, że nie mam więcej ciałka, ale że jestem OTYŁA. Przestałam sobie wmawiać, że jestem chora na Hashimoto, a wtedy nie da się schudnąć. Zaczęłam po metamorfozieVitalia: Chcesz powiedzieć, że przy Hashimoto daje się chudnąć?Magda: Oczywiście. Należy tylko częściej się badać, aby dawka leków była dobrze dobrana. Tak naprawdę choroba była dla mnie usprawiedliwieniem mojej otyłości. Wmawiałam sobie "Jestem gruba, bo jestem chora." Dopiero gdy dzięki Vitalii zobaczyłam, jak niezdrowo jadłam i ile jadłam, uświadomiłam to Czy choroba Hashimoto spowalniała Twój proces chudnięcia?Magda: Pojawiały się małe zastoje, ale nie sądzę, żeby była to wina choroby. Jeśli jesteśmy pod kontrolą dobrego endokrynologa i mamy właściwe dawki leków moim zdaniem Hashimoto nie ma wpływu na Od jak dawna się leczysz?Magda: Leczę się od 6 lat. Po urodzeniu pierwszego dziecka Hashimoto objawiło się najpierw nadczynnością, która potem przeszła w Kiedy rozpoczęłaś odchudzanie z Vitalią? Co sprawiło, że wybrałaś Vitalię?Magda: Odchudzanie zaczęłam w październiku 2011 r. Pierwsze 5 kg udało mi się zrzucić samej, mniej jedząc. Ale byłam bardzo słaba, chodziłam wiecznie głodna, zła - wiedziałam, że sama sobie nie poradzę. Wtedy przypomniałam sobie, że kiedyś rejestrowałam się na Vitalii. Zrobiłam sobie diagnozę, wybrałam dietę smacznie dopasowaną i zaczęłam walczyć. Najpierw wykupiłam abonament na miesiąc. Na próbę. To była najlepsza decyzja. Potem przedłużałam o kolejne miesiące. Próbowałam, szukałam najlepszej diety dla siebie. Po drodze próbowałam również diety Vitalekkiej i Siły błonnika. Ta ostatnia okazała się strzałem w wyglądało moje życie przed dietą?Byłam smutna, gruba, zakompleksiona, wyglądało moje życie w trakcie diety?Z każdym kilogramem mniej i kolejnym komplementem, czy zazdrosnym spojrzeniem byłam bardziej zmotywowana do dalszej walki, wygląda moje życie po diecie Vitalii?Czuję się zupełnie inną osobą - przeszłam przemianę brzydkiego kaczątka w łabędzia. Jestem bardziej pewna siebie, otwarta i pogodna, polubiłam swoje zdjęcia. Gdybym miała cofnąć czas nie tylko zdecydowałabym się na Vitalię, ale zrobiłabym to dużo Ile do tej pory schudłaś? Co myślisz o tym dotychczasowym wyniku?Magda: Do tej pory schudłam 22 kg. Nie ważyłam tyle od początku liceum. Przed dietą nosiłam rozmiar 46 po 38, a czasem nawet 36. To co wydawało mi się niemożliwe stało się Startowałaś od jakiej masy ciała?Magda: Odchudzanie zaczęłam z wagą 86 kg, a z Vitalią od 81 Jesteś młodą mamą, czy gotowy plan posiłków pomógł Ci nieco w zmianie nawyków?Magda: dieta nie przebiegała idealnie wg planu. Wiadomo organizm nie jest maszyną i chudnięcie planowo 1 kg na tydzień nie zawsze się udawało. Ale z każdym kolejnym pomiarem waga i miarka wskazywała mniej. Jak dla mnie Vitalia ma same plusy. Jako młoda, pracująca mama nie mam czasu na spędzanie dużo czasu w kuchni, a tym bardziej pilnowanie czy dostarczam sobie wszystkiego, co potrzebuję. Dzięki Vitalii miałam na tacy podane menu, mało tego - menu było bardzo urozmaicone. Nie chodziłam głodna. Dodatkowo, jeśli miałam na coś ochotę, mogłam wymieniać dania. Koleżanki w pracy śmiały się, że na diecie jem więcej, niż jak jadłam po metamorfozieVitalia: Zmieniłaś nawyki stosunkowo dawno, były w tym czasie święta, co działo się wtedy? co z chwilami słabości? Były takie?Magda: Gdybym napisała, że nie było takich chwil to i tak nikt by mi nie uwierzył. Oczywiście były, ale patrząc na poprzednie próby odchudzania było ich zdecydowanie mniej. Bardzo pomocna w moich chwilowych kryzysach okazała się Pani Ania psycholog oraz Pani Emilia dietetyk. Trudnymi momentami były święta czy uroczystości rodzinne. Ale dzięki specjalnemu menu świątecznemu udało mi się przeżyć święta na po metamorfozieVitalia: Czy dzięki diecie zmieniłaś w jakiś sposób nawyki żywieniowe? Jeżeli tak, to w jaki sposób? Czy zamierzasz wrócić do starych zasad żywienia?Magda: Mój sposób odżywiania zmienił się w 100%. Przed Vitalią nie jadłam śniadań. Pierwszy posiłek zjadałam ok. 5h po wstaniu z łóżka, bardzo dużo jadłam wieczorami, wmawiałam sobie, że przecież nie mam czasu na jedzenie. Teraz jem 5 razy dziennie, zwracam uwagę na to co jem. Pierwszy posiłek jeszcze przed wyjściem z domu. Zmieniłam sposób odżywiania i gotowania nie tylko swój, ale całej rodziny i tak już zostanie. Vitalia wyrobiła we mnie dobre Zdrowym odżywianiem zaraziłaś rodzinę, a basenem i ruchem także udało Ci się ją zarazić?Magda: Tak, dzięki Vitalii cała moja rodzinka zaczęła się więcej „ruszać”. Zupełnie inaczej planujemy czas wolny. Kiedyś standardem był w niedzielę spacer z obowiązkowym ciastkiem czy lodami. Teraz często jest to wycieczka rowerowa, basen czy pójście w góry. Mój 6 letni synek potrafi sam przejechać 20 km na rowerze, a 2 letnia córeczka pójść na 3 godzinną wycieczkę w Czy masz jeszcze jakieś inne postanowienia lub cele?Magda: Moim celem na teraz jest utrzymać wagę. Wcześniej miałam w domu ubrania w rozmiarze od 38 do 46. Gdy kolejne kg leciały, a ubrania robiły się za duże pozbywałam się ich. Teraz wiem, że moim rozmiarem jest rozmiar 38 i tak musi zostać lub może być tylko dla innych:Nie szukaj wymówek – uwierz odchudzanie zaczyna się w głowie Ty też możesz = zdrowszy = szczęśliwszyNie mów zaczynam od dzisiaj, jeśli wiesz, że tego nie dotrzymasz. Znajdź odpowiedni masz do zgubienia dużo, nie patrz na całość, bo to przeraża i wydaje się niemożliwe. Na początku ustaw sobie cel 5kg, potem kolejne 5kg. Odchudzanie to długi się dla siebie nie dla dietetycznych dań nie zabiera więcej czasu, ani nie kosztuje więcej niż „normalna” kuchnia. ONZLJ.